Aktualności

Previous Next

Wydawało mi się, że dzięki Borowskiemu, Szmaglewskiej i Nałkowskiej poznałam wszystkie okrucieństwa wojny. Wydawało mi się też, że nie ma bardziej przerażających słów niż oświadczenie Różewicza: „Mam 24 lata. /Ocalałem/ prowadzony na rzeź”. Myliłam się jednak, bo zaszokowała mnie książka Anny Janko Mała zagłada. Pisarka opowiadając o wydarzeniach z roku 1943 w Sochach, zanurzyła mnie po uszy we krwi, w mordach, o egzekucjach, zagładzie, strzelaninie, masakrze i pacyfikacji.

© 2018 Miejska Biblioteka Publiczna

szukaj