Opinie zamieszczone na okładce książki Anety Rzepki Czego o Tobie nie wiem sugerują, że utwór jest ciekawy, bo tematem wiodącym jest kobieca przyjaźń oraz relacje bohaterek z mężczyznami.

Obiecujący pogłębioną prawdę psychologiczną tytuł zawiódł mnie jednak, bo cztery przedstawicielki płci pięknej okazały się mało wyraziste, niedojrzałe emocjonalnie i zdominowane przez mężczyzn.

Akcja rozwija się powoli, bo takie problemy jak przemoc w rodzinie, trauma wyniesiona z dzieciństwa i walka płci są niezmiernie trudne do rozwiązania. Bohaterki skazane są na porażkę, ponieważ są bierne, mają zaniżoną samoocenę i zadowalają się okruszkami człowieczeństwa okazywanego im przez mężczyzn.

Byłam zawiedziona tym, że w rozwiązaniu akcji Kornelię zadowala fakt pójścia z mężem na randkę, tym że Anna bezkrytycznie rzuca się w ramiona nieznanego Patryka, tym że Weronika zbyt późno uwierzyła w uczciwość męża, a Ola jest wdzięczna Błażejowi za zrozumienie i wsparcie.

Kobiety sportretowane przez Annę Rzepkę są po prostu słabe, uzależnione od mężczyzn i nie potrafią artykułować swoich potrzeb. Ta współczesna książka za sprawą Marcina Piotrowskiego ma także aurę tajemniczości, czy wręcz baśniowości. Cytaty poprzedzające rozdziały doskonale obrazują bohaterki, które podświadomie identyfikują się z księżniczkami i marzą o tym, by świat stworzony przez mężczyzn był piękny i kolorowy. Ich marzenia świetnie obrazują słowa piosenki „Zrób co tylko się da(…) niech nasza bajka trwa”. W moim odczuciu współczesne kobiety powinny być silne i kreatywne i zamiast „mknąć po niebie” powinny twardo stąpać po ziemi. Tak właśnie rozumiem zamysł literacki autorki i dlatego utwór jest ważnym elementem służącym do pogłębienia naszej wiedzy o roli kobiet we współczesnym świecie.

Recenzję napisała Anna Z.