Już w zawiązaniu akcji powieści Małgorzaty Gutowskiej- Adamczyk „Klątwa” pojawiają się dwa „czarne charaktery”. Pierwszym jest kat. Który spalił na stosie 16 letnią Klementynę Furtak, a drugi to słynący z bogactwa, koligacji i okrucieństwa kasztelan turowski. Widzimy go w pełnej odsłonie wówczas gdy 4 lutego 1773 roku pełni obowiązki ojca weselnego. Zaproszeni goście przybyli na ślub Cecylii są zachwyceni zamkiem, przepychem i gościnnością Tadeusza Jadźwiła, który serwuje gościom wykwintne potrawy i trunki.